Już w najbliższy weekend, 11–12 października, będzie można wziąć udział w wyjątkowej podróży w czasie. Z okazji 50-lecia kursowania w Warszawie tramwajów generacji 105N uruchomiona zostanie specjalna linia numer 50 – obsługiwana właśnie przez kultowe „stopiątki”.
Tramwaje typu 105 to składy o charakterystycznej kanciastej sylwetce, bogato przeszklone i dlatego nieraz nazywane „akwariami”. Na warszawskich torach, w regularnych kursach, pojawiły się w 1975 roku. To także rok wycofania z ruchu tramwajów „na korbę”. Ostatnie tego typu wagony, typowo warszawski model K, potocznie zwany „berlinką” (od powojennych losów części wagonów wywiezionych do Berlina), kończyły służbę właśnie w 1975 roku.
Nowoczesność lat siedemdziesiątychLata 70. to rozwój polskiej gospodarki w oparciu o zagraniczne kredyty. To także okres zmian w warszawskich Miejskich Zakładach Komunikacyjnych – wtedy na ulice wyjechały Jelcze Berliety PR100. Tramwaje również potrzebowały unowocześnienia taboru. Popularne „parówki”, czyli wagony typu 13N, służyły już od kilkunastu lat, ale na trasach wciąż można było spotkać klasyczne tramwaje „na korbę”. Wiadomo było, że nowe wagony muszą być lżejsze, bardziej ekonomiczne i wygodniejsze. Odpowiedzią na te potrzeby stał się model 105N.
Prototyp tego tramwaju powstał w zakładach Konstal w Chorzowie w 1973 roku. Konstrukcja bazowała na doświadczeniach z serii 13N, ale została gruntownie przeprojektowana. Wagon miał prostszą, nowoczesną, kanciastą sylwetkę, duże okna i bardziej przestronne wnętrze.
W 1974 roku dwa pierwsze prototypy trafiły do Warszawy. Stolica stała się ich poligonem doświadczalnym – tramwaje testowano na linii 7. Mimo drobnych niedociągnięć wzbudziły duże zainteresowanie – były cichsze, jaśniejsze i dawały wrażenie nowoczesności, jakiej wcześniej w komunikacji miejskiej brakowało.
Już w 1975 roku pierwsze seryjne egzemplarze zasiliły tabor MZK Warszawa. Wagony otrzymały numery z serii 1000 i początkowo obsługiwały linie z zajezdni Wola.
Dla warszawiaków 105N szybko stały się symbolem miejskiego krajobrazu lat 70. i 80. Ich charakterystyczny dźwięk z trzaskającymi drzwiami, wnętrze z czerwonymi, głębokimi siedzeniami z tworzywa sztucznego i aluminiowymi poręczami oraz kanciasta sylwetka do dziś wzbudzają sentyment.
Z biegiem lat kolejne tramwaje z rodziny 105N poddawano modyfikacjom i modernizacjom – poprawiając nie tylko wygodę, ale i bezpieczeństwo. Ostatnie egzemplarze wyprodukowano w 2001 roku. Łącznie z Konstalu do Warszawy trafiło ponad 600 tych wagonów w różnych wersjach.
Dziś „stopiątki” ustępują miejsca nowoczesnym niskopodłogowym tramwajom, jednak na zawsze zapisały się w historii transportu publicznego jako najbardziej rozpoznawalny i najliczniejszy typ tramwaju w Polsce.
Weekendowa linia specjalnaTo będzie prawdziwy festiwal „stopiątek”! W sobotę i niedzielę, 11 i 12 października, kilka składów typu 105 oraz jedna „berlinka” – wszystkie oznaczone numerem 50 – będą kursowały w godz. 11:00-19:00 na trasie:
KOŁO – Dywizjonu 303 - Obozowa – Młynarska – Wolska – Aleja „Solidarności” – Targowa – 11 Listopada – św. Jacka Odrowąża – Matki Teresy z Kalkuty – Rembielińska – ANNOPOL.
Na trasie powinny pojawić się składy:
- 403-1+1620 – wagon K (czyli „berlinka”) w wersji z końca eksploatacji w 1975 wraz ze zmodernizowaną doczepą typu ND;
- 1000+1001 – rocznik 1975, pierwszy skład warszawskich „stopiątek”, w oryginalnym wyglądzie;
- 1252+1251 – rocznik 1988, skład 105Na w wersji fabrycznej;
- 1276+1275 – rocznik 1989, klasyczny skład 105Na w wersji współczesnej;
- 2006+2007 – rocznik 1989, najstarszy skład z napędem energoelektronicznym (dawny typ 105NT obecnie 105Ni);
- 1284+1283 – rocznik 1989, skład 105Na z wnętrzem po modernizacjach z lat 90.;
- 1388+1389 – rocznik 1993, skład 105Nb/e, po naprawie głównej w historycznej czerwono – żółtej malaturze;
- 1462+1461 – rocznik 1996, skład 105Nm, ostatnia seria rozrusznikowych „stopiątek”;
- 2072+2073 – rocznik 2000, skład 105N2k, ostatnie „stopiątki” w klasycznej „kanciastej” wersji.
Godziny odjazdów można już sprawdzić w zakładce
Rozkłady jazdy na stronie Warszawskiego Transportu Publicznego.
W tramwajach linii 50 obowiązuje pełna
taryfa biletowa ZTM, a w wagonach bez współczesnych kasowników bilety kartonikowe będą kasować konduktorzy z
Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej w Warszawie.
Posiadacze biletów krótko- lub długookresowych mogą podróżować na ich podstawie po wcześniejszym skasowaniu (lub aktywowaniu karty) w innym pojeździe komunikacji miejskiej lub w bramce metra.